Skoro myślenie nie boli, to wnioskuje, że niektórych strasznie męczy.
Oglądasz TVN, czytasz GW, faszerują cie reklamami, żyjesz w ułudnym społeczeństwie stwarzającym pozory szczęśliwości. Możesz wyjść z tej ciepłej i „bezpiecznej” powłoki. Musisz zacząć myśleć sam. Pytanie, czy jesteś na to gotów?
Każda niewygodna prawda jest obśmiewana, a jedyna odpowiedź polskiego rządu na nieprzychylne działania brzmi;”Już Wam się spokój nie podoba, podburzymy trochę tu i tam i zaproponujemy wam Kaczyńskiego”. Pytanie do Czytelników: czy więcej w TV mamy wyjętych z kontekstu tekstów prezesa i niepochlebnych wypowiedzi, czy rzeczywistych przemówień i wystąpień? Oglądałem w TV to słynne przemówienie z tabletem. Jarek mówił do rzeczy. Powiedziała o tym telewizja lub gazeta, jaka była treść tego wystąpienia? Nie. Mamy tutaj jakieś dziwne status quo, które nie może zostać ruszone. Czy aby na pewno? Wystarczy, że zaczniemy myśleć, kosztem pozornego szczęścia.
Proszę mi podać konkretne zarzuty przeciw Kaczyńskiemu. Nie chcę już więcej słuchać wypowiedzi typu: „To po prostu wariat i oszołom. Bo tak”. Z idiotami dyskutować nie będę.